Internetowa rewolucja zmieniła świat. Wpłynęła na wszystkie aspekty codziennego życia – od robienia zakupów po kontakty towarzyskie. Obecnie internet wygląda zupełnie inaczej niż dwie dekady temu. Kiedyś wszystkie strony przypominały Wikipedię i służyły jedynie do czytania. Dzisiaj na strony dodajemy swoje treści i podejmujemy z nimi inne interakcje.
Internet stał się podstawowym narzędziem współczesnego człowieka. Codziennie korzystamy z mediów społecznościowych, oglądamy filmy i gramy w gry. Z perspektywy czasu widzimy, jak bardzo internet ewoluował względem swoich początków. Nasuwa się pytanie. Jaka będzie przyszłość?
SPIS TREŚCI
- Jak internet wpłynął na zwyczaje zakupowe Polaków?
- Czy czeka nas nowa generacja internetu?
- Jakie zastosowanie w nowej wersji internetu będzie miała technologia blockchain?
- Czy możemy wykorzystywać technologię blockchain już dzisiaj?
- Jak można wykorzystać technologię blockchain w marketingu?
- Marketing przyszłości
Jak internet zmienił zakupy i marketing?
Badanie przeprowadzone przez NordVPN pokazuje, że przeciętny Polak spędza w internecie około 51 godzin tygodniowo [1]. W tym czasie: korzystamy z mediów społecznościowych, oglądamy filmy, a także robimy zakupy. Tradycyjne formy reklamy tracą na znaczeniu, a stacjonarne sklepy muszą intensywnie konkurować z tymi internetowymi.
Internet daje wiele nowych możliwości docierania do klientów. Dzięki rozwojowi sieci powstały pojęcia takie jak digital marketing oraz e-commerce. Marki chętnie korzystają z mediów społecznościowych i kampanii w wyszukiwarkach. Odbiorcy za to coraz częściej decydują się na zakupy online.
Według raportu „Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce 2018-2027” wartość polskiego rynku e-commerce w roku 2027 wyniesie 187mld złotych [2]. Dane wyraźnie pokazują, że internet ciągle powiększa swoje znaczenie dla naszego życia oraz gospodarki. To, co dzisiaj jest normą, kiedyś było czymś zupełnie abstrakcyjnym.
Czy czeka nas nowa generacja internetu?
Aktualna wersja internetu charakteryzuje się niepodważalną pozycją gigantów, takich jak: Google, Twitter i Meta. Firmy te gromadzą astronomiczne ilości danych i oferują całą masę usług. Zgromadzone dane wykorzystujemy również my – na przykład w systemach Google Ads i Facebook Ads. Tak wygląda jedna strona medalu, a gdy go obrócimy…
Czy ktokolwiek wie, co tak naprawdę dzieje się z jego danymi? Oddajemy je w ręce internetowych gigantów i nie mamy z tego nic. Podobnie sprawa wygląda z materiałami, które dodajemy jako twórcy. Monetyzujemy zdobyty zasięg, ale najwięcej korzyści i tak uzyskują właściciele platform. Czy faktycznie jesteśmy właścicielami naszych treści?
Wobec tych problemów pojawiła się idea nowej wersji internetu – web 3.0. To koncepcja tego, jak w przyszłości może wyglądać internet. Istnieje kilka definicji web 3.0, jednak dla przeciętnego użytkownika sieci wyglądają one dość niezrozumiale. Ciężko precyzyjnie zdefiniować coś, co w zasadzie jeszcze nie istnieje. Znamy jednak podstawowe zasady, którymi miałby kierować się nowy internet. Są to: decentralizacja, większa anonimowość, transparentność i lepsze doznania dla użytkownika [3].
Co blockchain wnosi w świat marketingu?
Blockchain jest obok uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji jednym z elementów koncepcji web 3.0. Technologia ta ma wiele potencjalnych zastosowań. Skupmy się na tych, które związane są z marketingiem. Uproszczając wszystko do minimum – blockchain jest bazą danych. Ta baza danych może być w pełni transparentna dla użytkowników oraz przechowywana w sposób zdecentralizowany. Nie ma tutaj jednej instytucji, która pełni funkcję administratora.
Technologia blockchain sprawi, że relacja firma-klient przestanie opierać się tylko na zaufaniu. Zamiast tego zacznie opierać się na faktach – zapisanych w sieci blockchain. Konsumenci mogą śledzić działania firmy np. związane z przetwarzaniem ich danych osobowych. Wykorzystanie technologii blockchain da również klientom możliwość zachowania anonimowości podczas dokonywania transakcji. W przyszłości użytkownicy mogą chętniej korzystać z usług firm, które stawiają na transparentność.
Technologia blockchain oferuje także zupełnie nowe rozwiązania dla marketerów. Przykładem jest nowoczesna analityka internetowa, która wykorzystuje dane dostępne w sieci blockchain. Bazuje ona na publicznie dostępnych informacjach i pozwala np. sprawdzić, jakich transakcji użytkownik dokonał w obrębie danej sieci. Co ciekawe powstają już konkretne projekty, które chcą świadczyć usługi analityczne w świecie web 3.0. Czy zamiast Google Analytics będziemy korzystali z narzędzi wykorzystujących blockchain?
Czy z technologii blockchain możemy skorzystać już dzisiaj?
Web 3.0 jest tylko ideą. Ostatecznie nowa generacja internetu może pozostać jedynie pomysłem. Nawet jeśli era web 3.0 nadejdzie, to może daleko odbiegać od naszych aktualnych wizji. Co więcej, przejście do realiów web 3.0 nie będzie pojedynczym wydarzeniem. Z perspektywy historii może nawet okazać się, że już wkroczyliśmy w epokę web 3.0. Istnieją przecież oparte na blockchainie rozwiązania, które wykorzystamy również w marketingu.
Osoby, które kiedykolwiek słyszały o technologii blockchain, najczęściej kojarzą ją z kryptowalutami, NFT i innymi metaversami. Zastosowanie blockchaina wykracza poza świat kryptowalut, jednak faktycznie – najczęściej spotkamy go w krypto. Idąc dalej, to właśnie projekty powiązane z kryptowalutami najczęściej wykorzystują technologię blockchain w marketingu. Czy te rozwiązania wejdą do mainstreamu?
Z technologią blockchain i kryptowalutami jest jeden duży problem – są trudne w obsłudze. Przynajmniej z perspektywy przeciętnego użytkownika internetu. Brakuje prostych interfejsów i łatwej dostępności dla osób „z ulicy”. Przeciętny Polak nie wie, czym jest MetaMask i jak działają tokeny NFT. Podobne wyzwanie stanowiła kiedyś obsługa bankowości internetowej czy aplikacji mobilnych.
Blockchainowy marketing na przykładzie krypto projektów
Technologia blockchain daje masę marketingowych możliwości. Świetnie widać je na przykładzie marketingu prowadzonego przez projekty w świecie krypto. Aktualne rozwiązania umożliwiają przede wszystkim wynagradzanie członków społeczności. Ma to dużo głębszy wymiar niż znane z tradycyjnego świata kody rabatowe i programy lojalnościowe.
Wykorzystanie technologii blockchain pozwala na szerokie zastosowanie mechanizmów grywalizacji. Najlepiej wyjaśnić to na przykładzie. Wyobraźmy sobie twórcę, który oferuje członkom społeczności zdobywanie tokenów w zamian za wykonywanie zadań. Twórca ten może po jakimś czasie wynagrodzić osoby, które zgromadziły największą liczbę tokenów. Najbardziej zaangażowani użytkownicy otrzymają od niego unikatowe NFT – może to być: film, muzyka albo obrazek. Co więcej, członkowie społeczności mogą handlować tokenami albo otrzymanymi NFT.
Wszystko może być zrobione w sposób transparentny. Twórca może określić maksymalną liczbę tokenów, które są do zdobycia. Wszystkie transakcje związane z danym tokenem mogą być widoczne dla członków społeczności. Nie ma mowy o oszukiwaniu, bo nad wszystkim czuwa bezstronny program. To tylko prosty przykład, jednak pokazuje potencjał drzemiący w korzystaniu z technologii blockchain.
Jak będzie wyglądał marketing przyszłości?
Jak wyglądałby internet bez Google i Facebooka? Dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, a jeszcze kilka lat temu wszyscy z radością korzystaliśmy z Naszej Klasy. Postęp technologiczny trwa, a nowe rozwiązania wypierają te stare. Kto wie, może za parę lat wszyscy będziemy logowali się do aplikacji przy pomocy MetaMaska, nasze dane będziemy wymieniali na NFT, a za tworzenie treści i oglądanie reklam dostaniemy tokeny.
Bibliografia
[1] https://nordvpn.com/pl/blog/czas-w-internecie/
[3] https://academy.binance.com/pl/articles/the-evolution-of-the-internet-web-3-0-explained